wtorek, 31 grudnia 2013

Czerń w duecie z bielą i beżem

Piękną wiosnę mamy tej zimy! Jednak wpadające przez okno promyki słońca są mylne, bo gdy wyjdzie się na zewnątrz, nie jest tak cieplutko, jak mogłoby się wydawać. W sumie w 2013 pogoda nam nieźle namieszała, nie sądzicie? Ciekawe co przyniesie rok 2014, a skoro o nim mowa, to pragnę złożyć wam najserdeczniejsze życzenia. Aby chociaż część waszych marzeń się spełniła, aby na waszych twarzach codziennie gościł szczery uśmiech, aby ludzie was otaczający nie byli tymi, którzy za plecami was poniżają, a w oczy nie mają odwagi wydusić ani słowa, abyście spotkali naprawdę wartościowe osoby, abyście nabrali więcej wiary w siebie i zawsze znali swoją wartość, abyście mimo problemów nie poddawali się, bo przecież nie zawsze będzie pięknie i kolorowo.. lecz należy pamiętać, że najpierw musi być źle, żeby później mogło być dobrze. A co najważniejsze- Mimo wszystkich przeciwności życzę wam, żebyście pokochali życie! :)


kurtka-  Lilalu
torebka- Mart of China
buty- Sellyo 
bransoletka- She Bijou
sukienka- L.A.M.A. Fashion
pasek- SH

Napisała: Patrycja

piątek, 27 grudnia 2013

Świąteczny klimat

Święta, święta i po świętach. Tak długo ich wyczekujemy. Niektórzy czekają na prezenty, inni zaś oczekują spotkań z bliskimi, gdyż w codziennym życiu nie zawsze mają na to czas. Święta Bożego Narodzenia to idealny czas do tego, by wyciągnąć rękę na zgodę, zapomnieć o wszystkich smutkach i w ciepłej, rodzinnej atmosferze spędzić te magiczne chwile, które niestety nie trwają zbyt długo. Po świętach trzeba powrócić do szarego dnia i rutyny. Tyle przygotowań, tyle myśli, tyle pracy, a to wszystko na dwa dni i jeden wieczór. Niezapomniane dwa dni i jeden wieczór... Z przyjemnością powracamy do tych chwil i wyczekujemy kolejnych Świąt Bożego Narodzenia, które będą dopiero za rok. Czekamy na nie, ponieważ uwielbiamy tą świąteczną atmosferę, zbudowaną z fundamentu  miłości, ciepła i bliskości oraz cegieł psychicznych, które dają nam wiele do myślenia.


Stylizacja Nicoli:
sukienka- L.A.M.A. Fashion
buty- SellYo

Napisała: Nicola

wtorek, 17 grudnia 2013

Perfection Fake Bake- płyn brązujący z rękawicą


Prawie każdy z nas marzy o pięknej, brązowej opaleniźnie. Dodaje ona atrakcyjności oraz pewności siebie. Delikatna opalenizna również optycznie wyszczupla naszą sylwetkę, dlatego robimy wszystko, aby poprawić swój koloryt skóry. Niestety nadchodzi zima, a słońce coraz częściej ukrywa się za chmurami, dlatego o naturalnej opaleniźnie możemy zapomnieć, aż do następnego lata. Jedyne co nam pozostało to solarium, którego szczerze mówiąc nie jestem zwolenniczką- uważam, że jest ono bardzo szkodliwe dla skóry i zdrowia. Uratować mogą nas również samoopalacze, czy bronzery. Dziś przychodzimy do was z recenzją jednodniowego preparatu opalającego Fake Bake Perfection. 


Może zacznijmy od kilku spraw technicznych.
Pojemność: 170 ml
Cena: 95,00 zł (aktualnie trwa promocja- 65,00 zł)
Wyposażenie: butelka z płynem, atomizer, rękawica do rozprowadzania samoopalacza oraz gumowe rękawiczki
Produkt do skóry: tłustej, normalnej, suchej 
Do karnacji skóry: jasnej, średniej, ciemnej oraz z przebarwieniami 
Dostępność: Fake Bake


Opis producenta:
Fake Bake Perfection to łatwy w użyciu jednodniowy preparat opalający, który daje natychmiastowy odcień złotego brązu. Dzięki profesjonalnej rękawicy (dołączonej do produktu) aplikacja jest niezmiernie łatwa. Do uzyskania najlepszego efektu nakładaj go długimi ruchami. Ten luksusowy płyn brązujący zawiera tylko składniki pochodzenia naturalnego, tworzy lekką, nie klejącą się powłokę na skórze, nie zatyka porów. Zrównoważone PH Perfection zapewnia, że naturalna powłoka kwasowa skóry jest zachowana. Naturalne silikony nawilżają i sprawiają, że skóra jest jedwabiście gładka. Dzięki specjalnej formule Fake Bake Perfection nie brudzi ubrań. Preparat można zmyć przy użyciu wody i mydła. Po zmyciu, produkt nie pozostawia na skórze żadnych śladów. Produkt idealny na specjalne okazję.


Zalety produktu:
-łatwa aplikacja
-szybkie efekty (złota opalenizna już w 60 minut)
-brak smug/zacieków
- naturalny efekt opalenizny
-piękny zapach wanilii
-nawilża (sprawia, że skóra jest jedwabiście gładka)
-formuła
-nie wysusza skóry
-nie zatyka porów
-szybko się wchłania (szybko wysycha)
-nie brudzi ubrań
-ławo go zmyć (schodzi równomiernie)
-bardzo wydajny
-nie zawiera parabenów

Wady produktu:
-cena

Napisała: Nicola

niedziela, 15 grudnia 2013

Ciepła bluza, szorty i zakolanówki

Jak zauważyliście ostatnio na naszym blogu jest większość "życiowych notek" (czyt. naszych przemyśleń), niż tych, opisujących naszą stylizację, styl i modę. Myślę, że to nawet lepiej. Przyda się odrobinę urozmaicenia, bo ile można czytać o tym, co dana osoba ma na sobie, na zamieszczonej fotografii? Dziś chciałabym poruszyć temat, z który borykał się każdy z nas, czyli PROBLEMY NASTOLATKÓW. Ten niełatwy wiek pełen jest zmartwień, pytań, dylematów. Zalicza się do nich różnego typu uzależnienia, agresję, nie akceptowanie przez rówieśników, walkę o popularność, złe towarzystwo, dorastanie, pierwszą miłość.. Każdy chciałby być zauważony, doceniony. Potrzebuje kogoś, kto będzie dla niego całym światem, kto go wysłucha i wesprze w trudnych momentach. To normalne, że wraz z dojrzewaniem rodzi się zainteresowanie płcią przeciwną, ale na prawdę "pierwsza miłość" nie musi być tą ostatnią miłością. Pisze to dlatego, ponieważ udowodniono, że najczęstszą przyczyną samobójstw wśród młodzieży jest nieszczęśliwa miłość. Więc jeżeli komukolwiek wpadłby taki pomysł do głowy to zdecydowanie odradzam. Nie warto marnować całego życia i jeszcze zniszczyć go innym. Oczywiście zdarzają się przypadki, gdzie "pierwsza miłość" trwa dosyć długo, nawet do końca życia. Osobiście znam takie przykłady i z całego serduszka życzę im wytrwałości. Uważam, że to coś niesamowitego- być zawsze przy swojej ukochanej osobie, do finiszu swojego istnienia.


bluza- Gego
bransoletka- NEWinspirations
czapka- Offender
szorty- SH
szalik- New Yorker
zakolanówki- Szachownica
kurtka- Orsay

Napisała: Nicola

wtorek, 3 grudnia 2013

Szczypta elegancji

Błyszczeć nie znaczy posypać się brokatem bądź nałożyć na siebie lampki choinkowe i świecić, błyszczeć oznacza być diamentem w czyiś oczach, olśniewać innych swoją osobowością. Niestety niektórzy mają zamydlone oczy i dostrzegają tyko to, co jest na wierzchu, nie widzą jaka dana osoba jest naprawdę. Nie zauważają jej wnętrza. Spoglądają na siebie przez pryzmat cech zewnętrznych. Jest to błędne podejście. Osobiście uważam, że na człowieka powinno się patrzeć sercem, bo to ono pozwala nam odczytywać najcenniejsze wartości (całą głębię istoty) w drugiej osobie, które nie są widoczne gołym okiem. Zdecydowanie zgadzam się z sentencją ,,Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” pochodzącą z książki pt. „Mały Książę” Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Myślę, że  pomaga to w relacjach międzyludzkich. Gdybyśmy nie obserwowali sercem nie doświadczalibyśmy prawdziwych przyjaźni i miłości, a przecież to w życiu jest najważniejsze! Koniec moich przemyśleń, bo mogłabym pisać i pisać.. lepiej przejdźmy do stylizacji. Dzisiaj postawiłam na elegancję, zresztą można się tego domyślić po przeczytaniu tytułu posta. Założyłam czarną, skórzaną spódniczkę, która aktualnie króluje na polskich ulicach, zresztą nie dziwię się dlaczego. Pięknie się prezentuje i pasuje do niemal wszystkiego. Osobiście dopasowałam do niej sweterek, który dodał stroju delikatności. Na jego odwrocie znajduje się uroczy akcent, mianowicie małe, czarne kokardki. Lity są już chyba wam dobrze znane, chociażby z ostatniej stylizacji, dlatego na ich temat nie będę się rozpisywała. Mogę jedynie napisać, że są mega wygodne i pomimo takiego krótkiego czasu ich posiadania są moim faworytem wśród wszystkich butów, a nie ukrywając mam ich sporo. Całość uzupełniłam złotymi dodatkami, nie przesadzając przy tym z ich ilością.


spódniczka- Lilalu
sweterek- Fashionique
buty- Sellyo 
bransoletka- NEWinspirations
kolia/choker- Allegro

Napisała: Nicola